Dawno, dawno temu… Choć może wcale nie tak dawno, bo każdego dnia od setek lat rodzice na całym świecie przenoszą się wraz ze swoimi dziećmi do światów pełnych magii i tajemnic. Zagłębiają się w losy zaginionych księżniczek, towarzyszą małym chłopcom w wielkich przygodach, walczą ze złymi wilkami, czarownicami i smokami. Baśnie, bajki i legendy mają mnóstwo zalet i są dla dzieci ważnym elementem ich rozwoju. I mimo zmian, jakie napotykamy jako rodzice w sposobie wychowania naszych pociech, nie należy z tych opowieści rezygnować. Otoczenie naszych dzieci historiami buduje w nich wiele pozytywnych cech. Które opowieści nazywamy baśniami? Jakie są ich cechy? Co je różni od bajek? Co dają baśnie i bajki naszym dzieciom? Postaram się odpowiedzieć na te nurtujące pytania i przekonać was, że baśnie mają ogromne znaczenie dla wychowania naszych pociech.
Czy baśń i bajka to ta sama opowieść?
Wyrazu „bajka” najczęściej używamy ogólnie do określenia różnych form literatury dziecięcej. Kiedy nasze dzieci przychodzą do nas z książką, proszą nas o przeczytanie bajki. Także my, otwierając naszą wyobraźnię, mówimy, że opowiadamy bajkę. Tak naprawdę „bajka” jest jedną z form literackich i ma bardzo konkretne cechy. Dotyczy to krótkich opowiastek napisanych prozą lub wierszem, które opisują ludzkie postawy, wady i zalety, codziennie spotykane sytuacje i zasady życia społecznego. Ich charakterystyczną wartością jest jasny morał oraz przekaz, jakie zachowanie jest złe, a jakie dobre. Często bohaterami bajek nie są ludzie, lecz zwierzęta, które przedstawiają ludzkie przymioty i zachowania.
Jeśli przyjrzymy się dokładnie znanym nam „baśniom”, to w nich również odkryjemy wyróżniki. Podobnie jak bajki, mają na celu przestrzegać dzieci i dorosłych przed złem, ukazać zachowania właściwe, a także niegodziwe lub raniące. Wśród ich bohaterów znajdziemy negatywne i pozytywne postacie. Zazwyczaj baśnie prezentują jakieś magiczne elementy lub osoby – na przykład czarownice i wróżki, które zaklinają bohaterów w bestie, albo przedmioty takie jak lampa Aladyna czy złoty wieniec. Pełne są elfów, krasnoludków i niezwykłych stworzeń. Bywają straszne, zawierają elementy przemocy i ludzkiej nienawiści. Jednak zazwyczaj kończą się dobrze, choć te dobre zakończenia nie zawsze są dla nas oczywiste. Główni pozytywni bohaterowie zwyciężają dzięki swojemu dobremu sercu, poświęceniu, sprytowi czy wytrwałości.
Początkowo baśnie były przekazywane ustnie i nie tylko dzieciom, a całym społecznościom. Zazwyczaj jedna ze starszych, szanowanych w wiosce osób opowiadała niezwykłe historie ku nauce i budowaniu pozytywnych zachowań. Opowieści te były dla mieszkańców kierunkowskazem, jak należy żyć i jakie wartości wybierać. Baśnie braci Grimm są właśnie takimi spisanymi historiami z różnych stron świata. Baśnie Perraulta czy Andersena to ich własne twory literackie, niemniej jednak zamierzenia i przesłanie były takie same. Miały uczyć, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, przestrzegać przed nieposłuszeństwem wobec dorosłych i wskazywać konsekwencje złego zachowania. Te baśnie, które czytamy dziś dzieciom, często znacząco odbiegają od oryginalnych. Ewoluowały wraz z naszym rozwojem, cywilizacją i nierzadko dostosowują się do współczesnych problemów i zwyczajów. Wielu rodziców dostrzega w baśniach niezgodne z ich przekonaniami zachowania. To, co dla naszych pradziadków było codziennością, dla nas jest nierównością społeczną, płciową i stereotypizacją. Widzimy w baśniowych królewnach niemądre panienki, a w królewiczach uwielbienie urody i cech powierzchownych. Podczas gdy sami chcemy uczyć nasze córki, że mogą same decydować o sobie, a chłopców – wrażliwości i czułości.
Czy należy zatem odłożyć na bok tradycyjne baśnie? Zapomnieć o nich, bo tak bardzo odbiegają od obecnych standardów? Zmienić tak, aby nie było w nich agresji, strasznych momentów, złych zachowań, niesprawiedliwości?
Nasza troskliwość w stosunku do dzieci jest bardzo silna. Na każdym kroku próbujemy im pomóc, wesprzeć je, ochronić. Czasem zapętlamy się w tej nadmiernej opiekuńczości i zapominamy, że zamiast ciągłej ochrony warto nauczyć dziecka samodzielności i dbania o swoje bezpieczeństwo. W miejsce wykonywania za nich trudnych zadań nauczyć sprytu, podejmowania decyzji i szukania rozwiązania. A to właśnie znajdziemy w tradycyjnych baśniach. Nawet krytyczne analizy i badania nad wpływem baśni na rozwój dziecka nie podważają ich pozytywnego znaczenia.
Co baśnie rozwijają w naszych dzieciach?
Baśnie wpływają na dzieci w kilku ważnych obszarach. Jednym z nich jest ich rozwój emocjonalny.
Fabuła tych opowieści umożliwia przeżywanie szerokiego wachlarza uczuć – radości, ciekawości, złości, strachu. Zakończenia, choć nie zawsze w oczywisty sposób szczęśliwe, dają poczucie uspokojenia i wyciszenia emocji, czasem zaskoczenia albo zadumy. Dziewczynka z zapałkami odchodzi, ale spotyka swoją ukochaną babcię. Baśnie pokazują nam, że czasem to co na pierwszy rzut oka jest smutne, dla danej postaci i jej sytuacji właściwe. Jednocześnie zakończenie nie jest cukierkowe i wspiera dziecko rozwoju emocjonalnym i odporności psychicznej. Dodatkowo baśnie wspierają dziecko w pokonywaniu lęków, oswajają w ten sposób zderzenie z niejednokrotnie trudną dla dzieci rzeczywistością. Warto zaznaczyć, że problemy, z którymi zderzają się dzieci, są zupełnie inne niż te z którymi borykają się dorośli. Nam sen z powiek spędzają ryzyko choroby czy problemy finansowe. Dzieci boją się tego, co jest im bliskie – tego, że zgubią rodziców, ktoś będzie dla nich niemiły lub stracą wartościową dla siebie rzecz. To, co dorosłym wydaje się w baśniach straszne, zupełnie inaczej odbierają dzieci. W zależności od wieku widzą w tych historiach różne elementy bezpośrednio ich dotyczące. Wraz z dorastaniem i nabyciem doświadczeń są gotowe na przyjęcie innego obrazu baśni i oswajają swoje lęki. Dodatkowo, a może przede wszystkim, opowiadanie czy czytanie baśni wzmacnia więź i pogłębia relacje pomiędzy opiekunem a dzieckiem. Ważne jest, aby po przeczytaniu baśni zostawić przestrzeń na wspólną analizę historii. Należy omówić z dzieckiem, jakie uczucia wywołała w nim opowieść, wyjaśnić zawiłości i obawy, dać możliwość przeżycia wraz z rodzicem trudnych emocji. Dzięki temu oswojeniu w bezpiecznych warunkach dziecko będzie lepiej radziło sobie ze strachem i złością w późniejszym czasie.
Baśnie pomagają również w rozwoju społecznym. Dzieci utożsamiają się z bohaterami, odgrywają różne role, poszerzają znajomość zachowań. Stają się bardziej empatyczne – lepiej rozumieją zależności społeczne i motywy działań innych ludzi. Uczą się też odpowiedniego reagowania, radzenia sobie z konfliktami i trudnościami w relacjach. Jednym słowem podnoszą się ich kompetencje społeczne.
Dzięki uproszczonemu i klarownemu zarysowaniu postaci – „ta jest dobra, a ta zła” – dzieci zapoznają się z podstawowymi zasadami moralnymi oraz konsekwencjami dobrych i złych uczynków. Dobro zawsze zwycięża, a zło zostaje ukarane. Buduje to też poczucie własnej wartości, siły i przekonania, że jesteśmy w stanie pokonać przeciwności losu, jeśli tylko będziemy wytrwali i odważni.
Dzieci często utożsamiają się ze swoimi ulubionymi bohaterami, odgrywają sceny, naśladują ich zachowanie i sposób rozwiązywania problemów. Wyobrażają sobie, że w przyszłości będą konkretnie tymi osobami – pragną być dzielnymi rycerzami, dobrymi wróżkami czy sprytnymi pannami. Marzą o posiadaniu magicznych przedmiotów, nadają takie cechy swoim zabawkom. W ten sposób rozwijają się ich wyobraźnia i kreatywność.
Baśnie rozbudzają ciekawość świata i chęć poznawania go – wpływają na rozwój poznawczy dziecka. Opowieści z różnych stron świata pozwalają zdobywać wiedzę o historii, tradycjach i zwyczajach tych miejsc. Jak każde doświadczenie czytelnicze, zwiększają zasób słownictwa, wpływają na mowę, umiejętność budowania zdań i opowiadania. Dają możliwość łatwiejszego wysławiania się i nazywania swoich uczuć i przemyśleń.
Jak dobierać baśnie do możliwości dziecka?
Mimo wielu zalet baśni i ich znakomitego wpływu na rozwój dzieci, zawsze musimy indywidualnie podejść do wyboru odpowiednich treści. Znamy swoje pociechy i wiemy, jaki jest poziom ich wrażliwości, co je fascynuje, a co przeraża. Oto kilka porad, które mogą ułatwić odpowiedni wybór baśni.
1. Zawsze czytaj baśń samodzielnie przed przeczytaniem jej dziecku. Możesz dostosować nieco treść do możliwości dziecka, zrezygnować z jakichś fragmentów.
2. Wybieraj baśnie związane z zainteresowaniami dziecka, chętniej będzie ich słuchać i lepiej zrozumie. Staraj się też wplatać takie opowieści, które na pierwszy rzut oka mogą nie zainteresować, ale jednak poszerzą wiedzę i wyobraźnię.
3. Czytaj takie baśnie, przy których poziom lęku dziecka jest w granicach jego możliwości. Jeśli dziecko chce przestać czytać baśń, mówiąc, że się boi, zrób to. Wróć do tej historii za jakiś czas.
4. Zapoznawajcie się z nowymi baśniami w komfortowych warunkach, wtedy, kiedy macie czas na porozmawianie na ich temat, gdy dziecko jest spokojne i czuje się bezpieczne.
5. Przed zasypianiem wybieraj baśnie spokojne, kojące, które będą wyciszać, a nie nazbyt pobudzać wyobraźnię i energię.
Baśnie są ważnym elementem dzieciństwa. Wprowadzają dziecko w świat wartości i norm, rozwijają jego wiedzę i znajomość kultury. Budują wokół dziecka barwny krąg postaci, uczą rozróżniania fikcji od życia realnego. Wpływają na emocje, rozwój społeczny i poznawczy. Mogą być wykorzystywane jako element edukacji i terapii. Budują więź z rodzicem.
Wasze dziecko pokochało już takie opowieści? A może dopiero chcecie je z nimi zapoznać? Wypróbujcie „Baśnie z całego świata” z serii Czytaj z Albikiem. Barwne ilustracje i niezwykłe historie z muzyką w tle ucieszą wielu odkrywców przygód baśniowych bohaterów.
Po ukazaniu Wam zalet baśni, pozostaje mi życzyć wspaniałego czytania i zanurzania się w ten fascynujący świat.
Magdalena Królak
mamo.baw.sie
Bibliografia:
Tychmanowicz A., „Dawno, dawno temu... O roli baśni w wychowaniu i edukacji”, Lublin 2018
Łaskarzewski F., „Geneza baśni oraz jej wpływ na osobowość człowieka”, 2010
Bettelheim B., „Cudowne i pożyteczne. O znaczeniu i wartościach baśni”, Warszawa 1996