„ Lato, lato, lato czeka, razem z latem czeka rzeka, razem z rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas…” Zabawa, to złożony proces mający na celu aktywizacje dziecka w różnych zakresach: uważnego słuchania, rozumienia, zapamiętywania, powtarzania, śpiewania, malowania, rysowania, wydzierania, klejenia, wycinania, łączenia lub rozłączania elementów, projektowania, budowania … itd. itd. itd.
Cóż jednak warta byłaby zabawa, gdyby nie było w niej partnerów. Partnerami dla dziecka nie są tylko inne dzieci, ale w zależności od okoliczności, rodzicie, opiekunowie, inni członkowie rodziny, znajomi, nauczyciele, wychowawcy, pielęgniarki, lekarze, terapeuci. Współpraca z dzieckiem w trakcie zabawy uczy nawiązywania prawidłowych relacji i przyjaźni. Uczy też zaufania! Szczególnie wtedy, kiedy dziecko znajduje się w trudnej dla siebie sytuacji ( pierwszy dzień w żłobku, przedszkolu, szkole, w trakcie wizyty u lekarza, albo w szpitalu).
To propozycje dorosłych nastawiają dziecko na słuchanie, powtarzanie, rysowanie, malowanie, pisanie, a także segregowanie, liczenie, porównywanie wielkości, tworzenie zbiorów. Dzięki inspiracji dorosłych dziecko poznaje różnorodne zjawiska, od społecznych, po atmosferyczne, tworząc, często przypadkowo i w sposób niezamierzony, własne artystyczne światy.
A zatem:
„Spadły liście z drzewa,
leżą na ulicy,
i wszystkie się martwią,
czy je ktoś policzy.
Jeden, dwa, trzy, cztery,
pięć, sześć, siedem, osiem,
dziewięć, dziesięć.
Popatrz na te liście,
dokładnie je policz,
pomaluj je wszystkie,
w jesienne kolory.
dziewięć, dziesięć.”
„ W naszym ogrodzie
rosną kwiatuszki,
co mają długie,
i krótkie nóżki.
Połącz te same
kwiaty w rzędzie,
i policz ile,
ich wszystkich będzie?”
„ Kolorowe klocki dostałem / łam od mamy,
wszystkie te kolory bardzo dobrze znamy:
żółte jak słoneczko,
jak łąka zielone,
niebieskie jak niebo,
jak jabłko czerwone.
Wezmę wszystkie klocki
I wieżę postawię.
Lubię moje klocki!
I dobrze się bawię!”
A teraz wymyślajcie sami:
„Kredki”
Lubię kredki,
Bo są w różnych kolorach:
Fioletowe,
czerwone,
niebieskie.
Mogę nimi narysować dom.
Tylko z kreską połączyć kreskę.
W domu – okna…
Wyżej dym z komina.
W rogu – słonko
I niebo z chmurkami.
I dozorca,
który miotłę trzyma …
Wszystko mogę narysować kredkami.
„Plastelina”
Od tego się historia zaczyna,
że była sobie plastelina.
A dalej – tak jak w bajce są wróżki –
były sobie paluszki.
Paluszki szast – prast, fiki – miki,
Zaczęły lepić zwierzątka i ludziki.
A gdy już wszystko było ulepione,
porządki na stole zostały zrobione!
„ Lato, lato, lato czeka…”
Jadąc na wakacje warto zabrać ze sobą kredki i kartki do rysowania. Warto też pobudzić swoją wyobraźnię tworząc dla naszych milusińskich krótkie rymowanki. Nikt nie mówił, że wychowywanie dzieci to jest prosta sprawa.
mgr Małgorzata Malik - Wiecha
Centrum Autyzmu i Całościowych Zaburzeń Rozwojowych