8 minut czytania

Droga do sukcesu była pełna wyzwań – twierdzą autorzy gry Karak WYWIAD

W 2018 roku oryginalna czeska gra rodzinna Karak zwyciężyła w kategorii gier dla dzieci, a nawet otrzymała tytuł Gry Roku przyznawany przez Czeską Akademię Gier. W Polsce otrzymała wyróżnienie Zabawki Roku w 2021 roku. Nic więc dziwnego, że w ciągu kilku lat powstała jej kontynuacja. „Wcale nie było łatwo stworzyć oryginalną kontynuację, a nie tylko kopię udanej poprzedniczki” – mówią autorzy Karaka 2, Petr Mikša i Roman Hladík.

Gry

Petr Mikša i Roman Hladík są twórcami gier, chociaż od początku swojej kariery pracują przy produkcji tych komputerowych, w firmie 2K Czech. Ta informacja nie zaskoczy doświadczonych graczy, gdyż pod batutą studia tworzącego gry Hangar 13, którego czeskim oddziałem kieruje Roman Hladík, powstała 3. część słynnej już na całym świecie gry Mafia. Niemniej jednak ich współpraca zaowocowała wydaniem niezwykle popularnej gry planszowej Karak. I chociaż na co dzień obaj panowie są całkowicie zajęci tworzeniem gier komputerowych, Karak 2 miał swoją premierę jesienią 2023.

 

ROMAN HLADÍK - GRAFIKA, ILUSTRACJE

 

Jak to jest być autorami jednej z odnoszących największe sukcesy gier planszowych na czeskim i polskim rynku? 

Roman: Właściwie w ogóle na to nie liczyliśmy. Karak został właściwie stworzony hobbystycznie. Petr miał gotowy prototyp, zabrał go do pracy, graliśmy i byłem tak zainteresowany, że zdecydowałem się wziąć udział w dalszym rozwoju gry. Oboje mieliśmy wtedy rodziny i stałą pracę, więc pracowaliśmy nad grą nocami i w weekendy. Celem było dotarcie do kilku graczy. Nie mieliśmy wtedy pojęcia, że ​​będzie to bestseller. Być może tym bardziej cieszy nas sukces Karaka. 

Petr: Droga do sukcesu była pełna wyzwań i kosztowała nas dużo czasu, ale było warto dla radości, jaką gra daje ludziom.

 

PETR MIKŠA – KONCEPCJA I PROJEKT GRY

 

Lubicie planszówki? W co teraz gracie? 

Roman: W domu gramy w klasyczne gry takie jak Osadnicy, Wsiąść do pociągu czy Bang! i zazwyczaj musimy to inicjować z żoną. Nasze dzieci wolą grać w gry komputerowe.  

Petr: Uwielbiamy planszówki. Latem moje dzieci i ja graliśmy głównie w szybkie gry karciane, takie jak Cabo, UnoBang!. Udało mi się wypróbować inne gry - 7 Cudów Świata: Pojedynek oraz bardzo zabawną i szybką grę karcianą Marvel Champions, w której jako superbohater powstrzymujesz złych facetów. Grałem też w bardziej złożoną Twilight Imperium, co było świetnym doświadczeniem. Gra ma bardzo bogaty świat, piękną grafikę, długi czas rozgrywki, a jednocześnie gra się bardzo szybko. Ważną częścią jest tworzenie sojuszy z innymi graczami, co stwarza ciekawe napięcie, a czasem śmieszne sytuacje.

 

Brzmisz jak zapalony gracz…

Petr: Cóż, zgadza się. Chociaż naprawdę podoba mi się różnorodność plansz, najbardziej pociąga mnie gra karciana Magic: The Gathering, a zwłaszcza gra w formacie Commander. Na szczęście mam wokół siebie garstkę pasjonatów o tych samych zainteresowaniach, więc czasami mogę z kimś pograć. (śmiech)

 

 

W 2017 roku ukazała się gra Karak, której jesteś współautorem. Co było dla Ciebie największym wyzwaniem? 

Petr: Prace nad oryginalnym Karakiem rozpoczęły się wiosną 2014 roku. W ich trakcie przeszliśmy przez wiele wersji i zmian. Mimo bardzo trudnych momentów lubię to wspominać. Najtrudniejszą częścią było otrzymanie opinii od innych graczy, a następnie przetworzenie sugestii. Musieliśmy zdać sobie sprawę, na czym polega konkretny problem, jaką mechanikę gry należy zmodyfikować i jak to zrobić, aby rozwiązanie było jak najlepsze.

 

Czy dzieci również pomagały w rozwoju gry? 

Roman: Jasne, ich reakcje na grę były bardzo ważne. Pracowaliśmy nad Karakiem przez trzy lata i podczas gdy dzieci Petera stopniowo wyrastały z gry, moje, wręcz przeciwnie, dorosły do niej. Jednak gra została również przetestowana przez dalszą rodzinę i graczy podczas różnych wydarzeń związanych z grami. I tam widzieliśmy, że kiedy skończyli grać, od razu chcieli zagrać ponownie, co było pierwszą oznaką przyszłego sukcesu gry. 

 

Co najbardziej lubicie w Karaku? 

Petr: Duża zmienność pomiędzy poszczególnymi rozgrywkami, a także fakt, że każdy może wygrać.

Roman: Muszę przyznać, że po zagraniu w ponad 200 rozgrywek podczas testów, właściwie nie gram już w Karaka (śmiech). Ale zawsze jestem szczęśliwy, gdy jeden z moich znajomych wspomina, że ​​gra w tę grę i sprawia mu to przyjemność. 

 

 

Jak powstała jego kontynuacja?

Petr: Karak 2 zaczął powstawać około rok po wydaniu pierwszej części. Oryginalna koncepcja kontynuacji gry zawierała nieco bardziej złożone mechanizmy, a czas rozgrywki był dłuższy, niż sobie  wyobrażaliśmy. Informacje zwrotne, jakie otrzymaliśmy, również były dość zróżnicowane. Czasem bardzo pozytywnie (system walki, poziom strategii, wykorzystanie planu gry), innym razem dość negatywnie (niezrozumiałość podstawowych mechanik gry, różnych sprzeczności). Z biegiem czasu jakoś utknęliśmy i nie mogliśmy posunąć gry do przodu. Porzuciliśmy więc te wersje i stworzyliśmy nową, znacznie prostszą koncepcję, która była bardzo zbliżona do rozgrywki z oryginalnego Karaka. Brakowało jej jednak polotu i oryginalności, była zbyt podobna do numeru jeden. Zatem po okresie rozpaczy powróciliśmy do pierwotnej koncepcji obu rozwiązań i uprościliśmy ją, dodając elementy z drugiej koncepcji. Ta wersja gry stała się następnie kamieniem węgielnym dla stworzenia Karaka 2 w jego ostatecznej formie.

 

 

Czy Karak 2 jest kontynuacją gry numer jeden?

Petr: Można spojrzeć na to dwojako. Jest to kontynuacja historii i świata, w którym toczy się akcja Karaka. Spotkasz tutaj znanych bohaterów, dowiesz się, jakie są ich losy i co wydarzyło się w świecie po pokonaniu smoka i regenta. Z drugiej strony jest próba stworzenia tzw. „gateway game”, uproszczonej, szybszej formy gry, której celem jest udostępnienie bardziej złożonego gatunku gier szerszemu gronu odbiorców, na przykład tym, którzy nie mają kilku godzin na rozgrywkę.

 

Czy w rezultacie zmieniła się grafika gry? 

Roman: Zachowaliśmy styl kreskówki z czarną linią, ale dostosowaliśmy ogólny wygląd do tych, którzy już wyrośli z numeru jeden. Ten ostatni przeznaczony był dla dzieci od 7. roku życia, w nim bohaterowie mają np. nieco większe głowy, a w parze zachowują proporcje zbliżone do realistycznych. Ogólnie gra dojrzała, także pod względem graficznym. 

 

Czyli oba Karaki są przeznaczone dla starszych dzieci? 

Roman: Karak 2 to gra dla dzieci od około 10. roku życia. Ale podobnie jak w przypadku numeru jeden, młodsze dzieci mogą oczywiście również grać w tę grę, na przykład z rodzicami. 

 

 

Może jest za wcześnie, żeby o to pytać, ale czy planujecie trylogię Karaka?

Roman: Myślę, że najpierw musimy się dowiedzieć, czy gra będzie przynajmniej częściowo tak popularna jak pierwsza część. 

Petr: Ponadto planujemy jego rozszerzenie i musimy także popracować nad nową mechaniką gry. Nie rozważaliśmy więc jeszcze pełnej kontynuacji Karaka, ale dla mnie nic nie jest wykluczone. (śmiech)

 

Czy macie ochotę stworzyć w przyszłości kolejną grę, powiedzmy w zupełnie innym klimacie?

Roman: Osobiście chętnie bym to zrobił, ale problemem jest czas. Jeśli wieczorami znowu zacznę tworzyć grę, nie będę miał czasu na nic innego. Nawet dla rodziny. A to prawdopodobnie teraz by nie przeszło. (śmiech

Petr: Mam apetyt i to duży. Zobaczymy, na co będziemy mieli czas w przyszłości i czy uda się coś takiego zrobić.

 

PETR MIKŠA – KONCEPCJA I PROJEKT GRY 

ROMAN HLADÍK – GRAFIKA, ILUSTRACJE

 

Tekst: Viola Černodrinská  Fot.: archiwum autorów i Albi


Ostatnio dodane

W górę